socjobot.fora.pl

solagne

pozwoliłam sobie zamieścić tutaj maila od AnikQs:
[quote]Cześć Wszyściutkim

Jeśli chodzi o Rogacz to sprawa wyglada tak..

Wpadamy na Rogacz po zajęciach, myśle, że to najlepszy wariant, jeżli 2 grupa skończy zajęcia z Edwardem koło 15.00 to sądze, że z przejazdem pod Stalownik (lub z przejściem) i wyjściem na góre powinnismy byc tam koło 17.00 lub17.30. Jak dzwoniłam do Wojtka to powiedział , ze bedą tam od 17.00 do 18.00, a więc jeśli będziemy za wcześnie to najwyżej zaczekamy na nich. Co Wy na to ?

A jeśli idzie o to co trzeba zabrać to :

- napewno cos do łażenia po chatce ( kapciuszki, klapki, smierdzace tenisówki-kwestia gustu)

-śpiwór ( jeden moge komuś pozyczyc, tylko niech napisze wczesniej najlepiej jutro, że nie ma )

-kubek wypadało by mieć

-jedzenie ( nie weim co i jak robimy? Czy kazdy zabiera jedzenie dla siebie, czy robimy ogólną składkę i przed wyjściem cos kupujemy?

Sądze, że wersja nr1 jest lepsza przynajmniej z mojego doswiadczenia, jeżeli każdy zabierze coś z domu , a potem najwyżej dokupimy co nam bedzie brakowało ( zawsze można to rozwazyc na forum!!) Co myślicie o spagetti na górze hmm..

-alkohol, co bierzemy? znowu własny zakres czy ogólna sciepka, bo niektórzy moga nie pić ? Ja raczej wódki nie bede pić wiec robie sobie grzane wino, z goździkami itd . koś się chce przyłączyć ?

-jak dacie rady to może jakies ciasta jeszcze z świąt zostały ?? moze nie bedą stare(hehe) , chyba że coś upieczemy ?

Własciwie to juz chyba wszystko, no może jeszcze to , że nocleg jest po 11 zł a nie po 10, na necie były nieaktualne informacje ...jak na cos jeszcze wpadne to napisze

Pozdrowionka Ania

Ps. wysyłam do wszystkich niezaleznie czy idą na Rogacz czy nie, a jeśli macie kogoś, kto idzie a nie ma emaila to przekażcie informacje.

jasne

Mysle ze co do jedzenia i alkoholu top kazdy jakos sie zatroszczy we wlasnym zakresie Smile

przynajmniej ja tak zrobie Smile

Uwazam tez, ze pytanie o mozliwosc korzystania z przyrzadow kuchennych jest trafne!

anikQs

Wojtek to gość, który musi tam przyjśc, zeby chatka zatętniła życiem, a zdarza sie to tylko przez weekend, normalnie jest niezamieszkana, a więc musi nam otworzyc, no i wiadomo, ze tam bedzie z nami, tzn pewnie bedzie siedział gdzies u siebie , tak przynajmniej sadzę..
Co do kuchenki- jest napewno, przeciez to podstawa takiej chatki, choc powiem szczerze, że tam akurat jeszcze nie byłam, a więc nie wiem dokładnie jak jest . Kibelek tez bedzie - chyba nie posadzacie mnie, że prowadze was do szałasu pasterskiego ??
Czy bedziemy sami ?? sama nie wiem, raczej tak, lecz nic nie wiadomo Podobno miejsc jest 40, ja Wojtkowi powiedziałam, że nas bedzie koło 20, a nie sądze żeby ktokolwiek inny wybierał sie w góry z piatku na sobote, choc wiem , że nastepnego dnia tzn z soboty na niedziele zapowiada sie tam 25 osobowa ekipa - ja będe wiec przedłużac tam swą bytność aż do niedzieli, choc musze zejść w sobote na dół na ślub.
Co do kasy, to dopiero w piatek na górze pozbieramy wszystko i zapłacimy, bo nawet nie musiałam płacic tej zaliczki..a wiec wpłaciłam na procen do banku Very Happy

wyjmę w piatek rano. To już chyba wszystko
aaa i jeszcze czy w końcu mamy jekiś sprzęt grający ??
Ania

anikQs

CZesć to znowu ja ..dopracowuję cięzko w domu wyjazd !

nie wiem czy leziemy tam na nogach z Ath-u czy może tymi autobusami ?jeśi autobusami to tak 24 mamy 14.45, 15.10,15.35, jedziemy aż do Bellosa oile weicie gdzie to jest ..czyli za to skrzyzowanie na Os. Karpackie, tam wysiadamy dreptamy do hotelu Magura, na ulice Zywiecką, tam przed hotelem czekamy na przystanku na "2" .Wersja druga , czekamy na "21" z pod Ath, który jedzie 15.22, ale tego nie jestem pewna i zatrzymuje sie pod tym hotelem, wiec nie musieli byśmy łazić. Narazie nie jest to za bardzo wazne jutro sie sprawdzi. Z pod Magury jedziemy "2" o 15.33 albo 15.53 , na ten pierwszy raczej nie zdązymy. Wysiadamy po Stalownikiem na ostatnim przystanku. ( i teraz dla tych którzy dojdą później a wiem, że tacy są więc tam koło przystanku biegnie czerwony szlak i tym szlakiem trzeba iść w strone Żywca ( oczywiście nie do Zywca) on bedzie skręcał w uliczke i trzeba więc leźć cały czas za szlakiem nie wiem dokładnie ile ale licze około 1h do góry, niestety domek nie jest na samym szlaku trzeba kawałek odbić w lewo, ale myśle że będą znaki, ewentualnie zadzwonicie do kogoś to po was wyjdziemy )

A teraz lista wybierających sie na tą szacowną imprezę !

1 Przemek

2 Piotrek

3.Mateusz

4 Alek

5. Marek

6. Ania Sz

7.Damian

8.Ewelina J

9.Ania A

10 Ania K

11 Bartek

12.Tadek

13. Agata

14. Dawid

15. Monika K

16. Ola

17.Beata

18. Gabrysia

19. Ania P

20. Gosia W ?

21. Lucyna

22. Anita

23. Marta

24. Michał

25. Ela

26. Sławek

27. Ula

( POdobno, pare osob wpisało sie na jednej liście a na tej drugiej nie, także ilość może być wieksza , no i jeżlei macie z tymi ludźmi kontakt a ja do nich nie wysłałam emaila to przekażcie im wszystko )

I co w końcu z tym sprzętem grającym ?? mamy coś ? bo chłopcy mieli sie tym zająć ...i czy zabieramy jakieś płytki na góre ?

...do jutra na statystyce Ania

jasne

ja sie z powodow finansowo psychologicznych nie wybieram Sad

wypijcie moje zdrowie, ja wasze postaram sie tez wypic!